Na polach pojawiły się piękne rzepakowe dywany. Zachwycają, zwłaszcza gdy usytuowane są na nieregularnych terenach. Na jednym z takich pól wypatrzyłem krętą ścieżkę prowadzącą gdzieś w nieznane. Zatrzymałem auto i postanowiłem zrobić kilka fotografii. Wszystkie okoliczności pięknie się zgrały. Niebo usłane cumulusami, zieleń drzew i soczysty kolor kwitnącego rzepaku. I wszechobecny spokój. Doskonałe warunki do fotografowania, zwłaszcza, że leniwy wiatr przyjemnie neutralizował działanie promieni słonecznych, które tu na otwartej przestrzeni były jeszcze bardziej odczuwalne i natarczywie przypominały o zbliżającej się pełni lata. Nie pozostało mi nic innego jak rozejrzeć się dookoła, znaleźć dogodne miejsce, wybrać kadr i uwiecznić miły oku widoczkek.
Rzepak... Nawet geodeci nie wchodzą z pomiarem bo ciężko przejść, ale wrażenie robi.
OdpowiedzUsuń