Zimą na Wysokim Wierchu

Dawno, dawno temu, w czasach gdy jeszcze nikomu nie śniło się o covid'ach i innych takich, a pandemia i maski na twarzach kojarzyły się jedynie z dystopijnymi filmami science fiction, wybrałem się w Pieniny na zimowe warsztaty fotograficzne. Było to w lutym 2018 roku. Miejscem warsztatów i zarazem bazą wypadową było schronisko PTTK na Durbaszce. Bardzo przyjemne i klimatyczne miejsce, a co najważniejsze usytuowane  blisko Wysokiego Wierchu. Bo właśnie Wysoki Wierch, ze względu na swoje walory, był głównym punktem programu warsztatów. Bardzo mnie to ucieszyło, bo znałem to miejsce wyłącznie z jesiennych wędrówek i byłem ciekaw jak to wszystko będzie wyglądało w zimowej aurze. A trzeba przyznać, że Wysoki Wierch to raj dla miłośników fotografii pejzażowej. Roztacza się stąd piękny widok i na Tatry i na Trzy Korony. I chociaż warsztaty trwały zdecydowanie za krótko, udało się zrealizować kilka ciekawych tematów, a zwłaszcza dwa najważniejsze - była i fotografia nocna i fotografia o wschodzie słońca. A i zima owej zimy również dopisała. Ale nie będę się tu dłużej rozpisywał. Resztę niech opowiedzą fotografie.